Bank chce mieć pewność, że udzielane klientom kredyty zostaną przez nich spłacone. Dlatego zanim zdecyduje się przekazać pieniądze, sprawdza indywidualną sytuację finansową kredytobiorców, czyli ich zdolność kredytową. W jaki sposób można zwiększyć swoje szanse na kredyt?

Po pierwsze, sprawdźmy, czy mamy do spłacenia jakieś inne, wcześniejsze długi. Miesięczne raty wydzielane z naszej pensji na poczet ich spłaty mogą znacznie obniżyć maksymalną wysokość raty nowego kredytu. Jeżeli więc do spłacenia zostało całkiem niewiele, spróbujmy trochę ograniczyć bieżące wydatki, by zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na spłatę ciążących zobowiązań.

Podobnie sprawa wygląda w przypadku kart kredytowych. Są całkiem przydatne w codziennych zakupach, jednak ich koszty mogą mieć znaczny negatywny wpływ na naszą zdolność kredytową. Tutaj również powinniśmy zastanowić się, czy karta kredytowa jest nam niezbędna. Spłaćmy jak najszybciej ewentualne zobowiązania i zrezygnujmy z jej posiadania – nasza zdolność kredytowa automatycznie się poprawi.

Trzeci, dość podobny przypadek to comiesięczne wydatki związane z różnymi opłatami. Jeśli dojdziemy do wniosku, że nie korzystamy z jakiejś usługi, za którą musimy płacić duże kwoty – może warto z niej zrezygnować? Oprócz tego, że więcej pieniędzy zostanie w naszym portfelu, nasza zdolność kredytowa również się poprawi.

Banki uzależniają warunki udzielania kredytów od liczby osób będących w gospodarstwie domowym, dlatego też im więcej osób pracujących, tym większe szanse na lepszy kredyt.

Opcjonalnie aby poprawić naszą zdolność kredytową, możemy sprawdzić ofertę kredytów w walutach innych niż polski złoty. Kto wie, może w ogólnym przeliczeniu wyjdzie taniej?

Na koniec najważniejsza zasada ubiegania się o kredyty – nigdy nie należy poprzestawać na jednym banku. Aby zwiększyć swoje szanse, warto złożyć wnioski kredytowe do kilku banków!